Wstecz

Informacje, przedruki prasowe



Na podstawie tvn meteo

Ryś szukał miłości w lesie pod Kołobrzegiem

NIE WYKAZAŁ AGRESJI

W jednym z lasów pod Kołobrzegiem natknięto się na rysia. Warto mieć na uwadze, że to dzikie, drapieżne zwierzę i w związku z tym zachować zdrowy rozsądek.

Spacerujący po lesie w Charzynie w okolicy Kołobrzegu powinni mieć się na baczności. W czwartek można napotkać tam zwiedzającego teren rysia. Lokalne media - miastokolobrzeg.pl - podały, że natknął się na niego jeden z czytelników. Zwierzę na szczęście niewiele robiło sobie z jego obecności, choć raz po raz odwracało się, by zobaczyć, czy jest obserwowane. Jak mówił Marcin Grzegorzek z Zachodniopomorskiego Towarzystwo Przyrodniczego (ZTP), ryś to dwuletni samiec o imieniu Cień. Przyczyną jego wędrówki było poszukiwanie partnerki.

Jedne z największych drapieżników
Rysie to jedne z największych drapieżników w Europie. Grzegorzek podał, że w ramach projektu ZTP dotyczącego reintrodukcji gatunku, od 2019 roku wypuszczono na wolność 53 rysie. W lasach można już spotkać ich potomstwo. Szacuje się, że w lasach północnozachodniej Polski żyje około 30-40 osobników.

Te, które zostały wypuszczone na wolność przez ZTP, posiadają specjalne obroże telemetryczne, które umożliwiają badaczom odczytanie danych o ich wędrówce i wykonywanych czynnościach.

Dzięki temu wiadomo, że Cień został w zeszłym roku w nadleśnictwie Mirosławiec. Jesień i zimę spędził w okolicach Bydgoszczy, na początku stycznia odwiedził Piłę.

Co robić, gdy spotkamy rysia?
Grzegorzek zaznaczył, że zwierzęta z hodowli, które wypuszczono na wolność, są nauczone, by trzymały się z dala od człowieka i nie atakowały ani jego, ani zwierząt hodowlanych. Nie mniej, przy spotkaniu kota, warto zachować bezpieczną odległość.

- Najlepiej ominąć go. Ryś jest takim zwierzakiem, że on niekoniecznie musi uciekać w popłochu. Nie zawsze chce uciec, ponieważ może mieć upolowaną ofiarę. [...] Nie podchodzić. Da się zrobić zdjęcie z 10 metrów. Zrobiliśmy zdjęcie, no to jedziemy czy idziemy dalej. Nie ma żadnego problemu, on nie będzie za nami goił, on sobie swoje zje i pójdzie swoją drogą - mówił. Jak zaznaczył, w przypadku jakiegokolwiek kłopotu z zachowaniem lub stanem zwierzęcia, należy kontaktować się z leśnikami lub grupami zajmującymi się ochroną dzikiej przyrody.

Eksperci nie są w stanie stwierdzić, jak długo ryś zabawi w lesie. Ponieważ to dzikie i drapieżne zwierzę, podczas spotkania z nim powinno się zachować ostrożność. "Na pewno jednak obecność rysia cieszy, zwłaszcza wiosną w obliczu odradzającej się do życia przyrody" - napisano w portalu miastokolobrzeg.pl.

Wstecz